Napisałam już na wszystkich socjal mediach, ale może są osoby, które nie wchodzą na instagrama, czy facebooka, więc umieszczam jeszcze tutaj informację.
Kilka osób mi powiedziało, że treści na siddhadesi są trudne. Zastanawiałam się co zrobić. Nie chciałam iść w stronę pop-astrologii, robić rzeczy klikalnych, uproszczonych. Pomyślałam, że... dodam Wenus. I stworzyłam mini-e-booka o Księżycu. Czy widać, że pracowałam nad Wenus — osądźcie sami. Moja Wenus nie jest szczególnie mocna, ale takie jest moje wenusowe maksimum
Bardzo dobrze mi się nad tym e-bookiem pracowało, więc być może będzie kontynuacja. Jeśli oczywiście będzie czas.
Tutaj można pobrać:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz